Przy okazji zakupów przedświątecznych w księgarni, podeszłam z Kubą do stoiska z kalendarzami. Z kulinariami? Z widoczkami? Może malarstwo? Szukałam czegoś dla siebie, bo lubię w kuchni mieć kalendarz. Czytaj dalej Skoro koniec roku, to czas na „Kalendarz 2016 Pan Kuleczka”